W Kolumbii, wbrew stereotypom o krajach latynoskich, bohaterami narodowymi nie są piłkarze, tylko kolarze. Chyba, że są kobietami, dla nich zdobycie popularności jest trudniejsze, niż podjazdy na górskich odcinkach.
W Kapsztadzie sąsiadują ze sobą luksusowe wille za miliony i nielegalnie postawione blaszane szopy. Ta bliskość to nie wyraz dobrego sąsiedztwa, tylko problemów mieszkaniowych najbardziej posegregowanego rasowo miasta RPA.
Stolica Transylwanii jest jednym z najlepszych miejsc do życia w całej Rumunii. Chyba, że jest się Romem – wtedy trzeba się męczyć w największym przyśmietniskowym getcie Europy.
Tysiące młodych Tunezyjczyków wyjechało przez lata walczyć w szeregach Państwa Islamskiego. Wbrew pozorom, w większości nie pchnęła ich jednak do tego religia.