Unia Europejska, Kanada i USA zabraniają swoim urzędnikom używania Tik Toka i zamierzają uderzyć w aplikację serią regulacji. Tymczasem jej firma-matka zaczyna zarabiać na swoich użytkownikach, obchodząc własny algorytm, który przyniósł jej sukces. Czy oznacza to gwałtowne hamowanie dla najszybciej rosnącej aplikacji świata?