Co piąty młody Koreańczyk jako swoją główną postawę życiową deklaruje antyfeminizm, a kobiety bywają atakowane (również fizycznie) nawet za noszenie krótkich włosów. Skąd ta postawa, skoro kraj notuje największe nierówności płciowe z wszystkich państw rozwiniętych?
O południowkoreańskim antyfeminizmie opowiada dr Roman Husarski z Instytutu Religioznawstwa Uniwersytetu Jagiellońskiego, autor książki „Kraj niespokojnego poranka” i prowadzący bloga Wloczykij.org.