Feminizm jest od kilku lat jednym z najsilniej zwalczanych przez chińskie władze ruchów społecznych. Jak to więc możliwe, że kwitnie w popkulturze i potrafi małe produkcje filmowe zamienić w wielkie hity kinowe?
W kirgiskim popie wybijają się feministyczne treści, a Kirgizki nawet w siarczysty mróz urządzają demonstracje w obronie swoich praw. Ale równocześnie władzę zdobywa z przytłaczającym poparciem polityk, który chce umacniania tradycyjnych wartości.