Na zachodzie Afryki ciągnie się najdłuższa na świecie fortyfikacja wojskowa. Maroko odgrodziło się nią od wyjątkowo skutecznej partyzantki, która walczyła o niepodległość zajętego przez arabskie królestwo terytorium Sahary Zachodniej. Dziś już tylko 1/3 jej mieszkańców to ludność rdzenna, a w leżących na pustyni obozach dla uchodźców dorasta już trzecie pokolenie coraz bardziej sfrustrowanych Saharyjczyków.