Jeszcze dekadę temu nikomu w Kirgistanie nie mieściło się w głowie, że na zapaśniczą matę mogą wejść kobiety. Dziś cały kraj czeka z zapartym tchem, aż nowa narodowa bohaterka wywalczy na niej olimpijskie złoto.
Dziś rozpoczynają się mistrzostwa świata w piłce nożnej kobiet, które według przewidywań mają pobić wszystkie dotychczasowe rekordy, na czele z oglądalnością. Jak to się stało, że FIFA usilnie promuje imprezę, której przez ponad pół wieku nie chciała w ogóle organizować i dlaczego dominują na niej reprezentantki kraju, który nie kojarzy się z futbolem?
W Kolumbii, wbrew stereotypom o krajach latynoskich, bohaterami narodowymi nie są piłkarze, tylko kolarze. Chyba, że są kobietami, dla nich zdobycie popularności jest trudniejsze, niż podjazdy na górskich odcinkach.
Eurowizja to nie tylko konkurs piosenki, ale także narzędzie dla uczestniczących w nim państw do promowania swoich wartości. Czy można mówić o wspólnych w przypadku tak zróżnicowanego kontynentu, jak Europa?