Według badania Chińskiej Agencji Turystycznej, najpopularniejszym wakacyjnym kierunkiem w tym kraju jest obecnie Wuhan, gdzie zaczęła się pandemia koronawirusa. Podróżowanie w miejsca naznaczone śmiercią i cierpieniem mają swoją nazwę: dark tourism. Na przeciwległym krańcu jest wolonturystyka, czyli wakacje połączone z pracą humanitarną. Choć oba trendy wydają się ze sobą sprzeczne, to wyrastają z tej samej potrzeby i w równym stopniu przekraczają granice etyczne.