Gość
Jarosław Kopeć

Czemu w Libanie nie ma benzyny

W ciągu dwóch lat miejscowa waluta straciła na wartości kilkunastokrotnie, pensja minimalna to równowartość 120 złotych, nie dojada co trzecie co trzecie dziecko, w aptekach brakuje leków. Dlaczego Liban upadł gospodarczo, choć jeszcze do niedawna wydawało się, że się rozwija?

O tym, jak przeżyć w niedziałającym państwie, opowiada Jarosław Kopeć, dziennikarz Gazety Wyborczej.

Słuchaj podcastów w aplikacjach:

Jeżeli podoba Ci się ten podcast, możesz mnie wesprzeć dobrowolną wpłatą w serwisie Patronite: https://patronite.pl/dzialzagraniczny

Dziękuję!