Tytułowe zdanie przez lata słyszałem w różnych redakcjach jako uzasadnienie, czemu w polskich mediach publikuje się tak mało ambitnych wiadomości z odległych krajów. Dlatego właśnie po założeniu Działu Zagranicznego, zrobiłem z niego motto tego projektu.
Pogłębionych informacji spoza wąsko rozumianego Zachodu byłoby jeszcze mniej, gdyby nie mrówcza praca freelancerów – pasjonatów często w swoich działaniach balansujących na granicy opłacalności.
Jak wygląda ich codzienność, dlaczego zagranicznych treści jest w polskich mediach tak mało i czy w niedalekiej przyszłości ma to szansę się poprawić opowiadamy wspólnie z korespondentem wojennym Pawłem Pieniążkiem w nietypowym (bo poświęconym Polsce) i ostatnim w tym sezonie odcinku podcastu.